LEMKEN Rubin 10 pozamiatał kukurydzisko

Maszyna, którą po zakupie po prostu się pracuje i można o niej kolokwialnie mówiąc zapomnieć, to marzenie każdego rolnika. Wśród bron talerzowych na taką renomę zasłużyły modele serii LEMKEN Rubin 10. Odwiedziliśmy jednego z użytkowników, który pod taką opinią może się podpisać dwukrotnie.

LEMKEN Rubin 10 to seria bron talerzowych, których budowę dopracowano w najmniejszych szczegółach. W rezultacie powstało narzędzie, które uzyskuje świetne efekty uprawy gleby oraz wymieszania z nią materii organicznej. Ponadto dla wielu rolników, po latach bezawaryjnej pracy na tysiącach hektarów, LEMKEN Rubin 10 stał się synonimem trwałości.

LEMKEN Rubin 10 zasłużył na uznanie

Jedną z takich osób jest Jakub Luber, prowadzący działalność rolniczą w woj. kujawsko-pomorskim w okolicach Inowrocławia. W 2014 roku trafiła tam pierwsza brona talerzowa LEMKEN Rubin 10/300 U o szerokości roboczej 3 m.

Od tego czasu przepracowała bezproblemowo tysiące hektarów (co trudno dokładnie dzisiaj zliczyć) i dzięki temu zyskała uznanie w oczach farmera. Talerze robocze się z czasem wycierały, montowano nowe i cykl ten powtórzono kilka razy. Po takim pokazie jakości i trwałości, Jakub Luber nie zastanawiał się długo i jak potrzebował kolejną bronę talerzową, to naturalnie wybrał Rubina. Tym razem kupił model LEMKEN Rubin 10/500 KUA, czyli półzawieszany o szerokości roboczej 5 m.

Uprawa na 5-14 cm

LEMKEN Rubin 10/500 KUA pracuje na polach w okolicach Inowrocławia od 2022 r. Mieliśmy okazję zobaczyć go w akcji wiosną 2024 r. Uprawiał pole po kukurydzy zebranej na kiszonkę, czyli bez dużej ilości resztek pożniwnych, ale z twardymi stopami roślin. Gleba była lekka i zagregowany z 5-metrowym narzędziem ciągnik John Deere 8230, o mocy ponad 300 KM (po tuningu silnika, który miał fabrycznie 240 KM), można powiedzieć połykał hektary.

– Uprawiając ścierniska po żniwach na głębokości 5-7 cm pracuję z prędkościami ponad 15 km/h. Dzisiaj ustawiłem głębokość uprawy na ok. 10 cm i utrzymuję obroty silnika 1700 na minutę. Pozwala to pracować z prędkością roboczą 12-13 km/h. Kończąc pole na uwrociach będę uprawiał głębiej nawet do 14 cm – poinformował nas operator traktora Radosław Prusak. Producent podaje, że praca na głębokości 7 cm pozwala na pełne podcięcie uprawianej powierzchni pola.

Trafiliśmy na „zamiatanie” kukurydziska

Oceniając pracę brony talerzowej LEMKEN Rubin 10/500 KUA na kukurydzisku nasunęło się nam porównanie do robienia porządków. Tutaj niebieskie narzędzie „pozamiatało” stopy kukurydzy, które zniknęły wymieszane z glebą. Jakość uprawy oceniamy wysoko. Potwierdza to właściciel Rubina. – Brona ma bardzo dobrze dobrane kąty pracy talerzy roboczych, co powoduje skuteczne wymieszanie gleby z resztkami pożniwnymi – mówi Jakub Luber.

LEMKEN Rubin 10/500 KUA pracuje rocznie na powierzchni ok. 1000 ha, czyli po sezonie 2024 będzie miał obrobione ok. 3000 ha. Okazuje się, że w warunkach pól tego gospodarstwa, będzie to moment wymiany talerzy roboczych na nowe. Tak już zapowiedział właściciel Rubina, który zauważył zmniejszenie się wielkości elementów roboczych z powodu ich wytarcia. Wpływa to na pogorszenie jakości pracy i stąd decyzja o wymianie na nowe. Dodajmy, że gleby, na których pracuje Rubin są zróżnicowane – lekkie i ciężkie.

Najlepsze rozwiązanie na rynku

– To bardzo trwała brona talerzowa, która nie ma słabych punktów. Podoba mi się system mocowania sekcji roboczych do ramy. Ich zabezpieczenie przed przeciążeniem z tłumieniem odrzutu zmniejsza obciążenia ramy i co najważniejsze sprawdza się w praktyce rolniczej. Moim zdaniem, to najlepsze rozwiązanie na rynku – podsumowuje brony serii Rubin Jakub Luber.

– W przypadku natrafienia na przeszkodę wklęsłe talerze unoszą się niezależnie do góry i szybko wracają do pozycji roboczej. Energia ze sprężyny przekazywana jest na podłoże i nie powoduje żadnego obciążenia ramy – dodaje Przemysław Zajączkowski z LEMKEN Polska.

Dlaczego LEMKEN Rubin 10 tak dobrze się prowadzi?

Brony talerzowe LEMKEN Rubin 10 posiadają symetryczny układ talerzy roboczych. W rzędzie pierwszym są one montowane częścią wklęsłą na zewnątrz, a w drugim do środka. Ponadto w każdym rzędzie podzielone są w połowie na lewe i prawe, czyli skierowane są w przeciwne strony.

Dzięki temu rozwiązaniu siły oddziałujące na ramę rozkładają się symetrycznie i w efekcie znoszą się, co przekłada się na spokojną pracę brony talerzowej. Ma to szczególne znaczenie podczas uprawy na pochyłościach pola, gdzie znoszenie narzędzia z toru pracy jest dużym wyzwaniem. Symetryczny rozkład pomaga znacząco zniwelować ten problem.